Po doskonałym zeszłorocznym sezonie bez wątpienia F1 naprawdę znacząco zyskała na popularności. Wśród sympatyków F1 nieustanna walka pomiędzy siedmiokrotnym mistrzem F1 a zawodnikiem Red Bulla budziła gigantyczne emocje. Bez wątpienia ostatnie kółko wyścigu o GP Abu Dhabi przejdzie do historii i Ci dwaj niesamowici zawodnicy będą je rozpamiętywać latami po zakończeniu zawodniczej kariery. Nad tym, czy to co miało miejsce na ostatnich okrążeniach wyścigu w Abu Dhabi było w 100% zgodne z regulaminem sportowi dziennikarze po dziś dzień dyskutują. I właśnie tym sposobem rozmyślania na temat tego, czy mistrzowski tytuł dla młodego kierowcy z Holandii był zdobyty zgodnie z regulaminem mogliśmy zakończyć. Młody kierowca z Holandii mógł więc świętować zwycięstwo z siedmiokrotnym mistrzem świata i uszykować się do bronienia tytułu mistrza świata.
Ten sezon będzie czasem bardzo dużych restrukturyzacji, jeżeli chodzi o samochody i wszyscy wielbiciele królowej motoryzacji mają tego świadomość. Drastycznie został zmieniony zbiór reguł dotyczący projektowania bolidu i dlatego też mierzymy się z przełomem technologicznym w F1. Widać to doskonale na początku tego sezonu, ponieważ w klasyfikacji generalnej zadziały się pewne roszady. Już podczas jazd testowych w Barcelonie widać było, iż znacznie bardziej konkurencyjne może być Scuderia Ferrari. I rzeczywiście tak właśnie było, gdyż w trakcie wyścigu w Bahrajnie zawodnicy z włoskiej stajni zajęli 2 pierwsze miejsca na podium. W trakcie batalii o Grand Prix Arabii miało być identycznie, jednakże między zawodników Ferrari wcisnął się aktualny mistrz świata Formuły 1. Skupiony na tym, żeby wygrać swoje pierwsze punkty w sezonie 2022 był mistrz świata F1 z poprzedniego sezonu. Trzymał się za plecami Charlesa Leclerca niemal przez cały wyścig, jednak w końcówce postanowił zaatakować. W finalnym rozrachunku ten atak okazał się fenomenalny i ostatecznie to Verstappen zwyciężył rywalizację w Arabii. I dzięki temu Oracle Red Bull Racing dołączył do batalii o światowe mistrzostwo kierowców a także drużyn.
Zostaw komentarz